Instagram już nie działa. Czas to zrozumieć.

Spadki zasięgów to nie błąd algorytmu. To plan.

Jeszcze parę lat temu publikowanie na Instagramie miało sens czysto biznesowy. Post z kilkudziesięcioma lajkami, kilkoma komentarzami, zasięgami przekraczającymi 10–15% i realnym wpływem na sprzedaż.

Dziś ten sam post, ten sam wysiłek daje efekt ledwie 30 polubień przy kilku tysiącach obserwujących.

Co się zmieniło? Gdzie leży problem, czego już nie warto robić i jak sensownie podejść do contentu, by faktycznie wpływał na rozwój marki?

Instagram już nie działa „za darmo”.

Zacznijmy od faktów. Według raportu Digital 2023 Global Overview, średni zasięg organiczny posta na Instagramie wynosił 9,13%. Czyli jeśli masz 1000 obserwujących, Twój post zobaczy przeciętnie 91 osób.

Dla porównania – trzy lata wcześniej, duże konta z ponad 200 tys. followersów miały średnie zasięgi na poziomie 14%. A przecież mówimy tu o profilach, które są mniej chętnie promowane przez algorytm niż mniejsze konta. Wniosek jest jeden - spadek dotyczy wszystkich. I nie jest to przypadek.

Meta nie jest instytucją charytatywną. To spółka giełdowa. Każdy post, który nie jest reklamą, to dla niej utracony przychód. Jeśli nie płacisz za uwagę odbiorcy – masz jej coraz mniej. Tym bardziej, że treści przybywa lawinowo. Każdy post konkuruje z tysiącami innych publikowanych w tym samym czasie.

Nawet jeśli trafisz z formatem i Twoje wideo „zrobi liczby” – to wcale nie oznacza, że przekłada się to na realny biznes.

Algorytm promuje treści, które są:

  • szybkie,

  • lekkie w konsumpcji,

  • niekoniecznie związane z Twoją ofertą.

Więc generalnie rzecz ujmując wygrywa papka dla mózgu. “Relatable” humor, viralowe trendy, „kontrowersyjna opinia” – to teraz działa.

Tylko czy przyciąga właściwego odbiorcę? Czy wspiera pozycjonowanie Twojej marki? Czy sprzedaje?

W wielu przypadkach – nie.

Jeśli prowadzisz markę kosmetyczną i chcesz dotrzeć do klienta, który kupi Twój produkt, nie wystarczy dawać się „lubić”. Potrzebujesz czegoś więcej niż viral – potrzebujesz zaufania i realnego zainteresowania ofertą.

Z czasem na Twoim profilu pojawia się grupa tzw. ghost followers – kont, które teoretycznie Cię śledzą, ale nie wchodzą w interakcję.

Dla algorytmu to sygnał, że Twoje treści nie są interesujące. W efekcie posty trafiają do coraz węższej grupy odbiorców.

I tak nakręca się spirala: mniejszy zasięg → mniejsze zaangażowanie → jeszcze mniejszy zasięg → itd.

W końcu Twoje treści ogląda 50–100 lojalnych osób. A Ty, jako właściciel marki, masz coraz mniej powodów, by w ogóle publikować.

Instagram i cały koncept social media to robota na pełen etat.

Jeśli chcesz prowadzić profil w sposób, który przynosi efekt, musisz:

  • publikować regularnie,

  • testować różne formaty (Reelsy, Stories, posty statyczne, carousele),

  • analizować dane,

  • reagować na zmiany algorytmu,

  • dostosowywać strategię do zachowań użytkowników.

Dla wielu marek beauty to po prostu nierealne. Często odpowiada za to jedna osoba – właścicielka, marketing manager, freelancer. A efekty są coraz słabsze.

Ale niestety trzeba tam być jeśli chce się w dzisiejszych czasach cokolwiek zdziałać.

Zanim skasujesz profil na insta – warto zoptymalizować to, co już masz:

  1. Pomyśl jak SEO-wiec, nie jak grafik. Instagram działa coraz bardziej jak wyszukiwarka. Klienci szukają po słowach kluczowych – zadbaj o to w bio, opisach postów i nazwie profilu.

  2. Publikuj wtedy, gdy Twoi odbiorcy są aktywni. Nie kieruj się gotowymi grafikami z internetu. Wejdź w statystyki i sprawdź, kiedy Twoi followersi są faktycznie online.

  3. Stories nadal działają. Choć ich zasięg jest ograniczony, dają Ci szansę na bezpośredni kontakt z odbiorcą. Zadawaj pytania, twórz ankiety, zachęcaj do kliknięć – to wszystko sygnały, które Instagram lubi.

Zamiast zasięgów trzeba budować relacje.

Jeśli chcesz, by Twoje treści faktycznie sprzedawały – nie goń za lajkami, tylko za zaufaniem.

To, co działa najlepiej, to:

  • pokazywanie twarzy (Twojej lub osób stojących za marką),

  • storytelling (prawdziwe historie – nie wymuskane teksty z ChatGPT),

  • autentyczność (dzielenie się nie tylko sukcesami, ale i błędami),

  • dialog (odpowiadanie na komentarze, budowanie relacji w DM-ach).

Algorytm nagradza treści, które zatrzymują uwagę i angażują. To nie musi być viral – wystarczy, że będzie prawdziwe.

No i oczywiście to co Meta i Instagram lubią najbardziej czyli pay-to-play.

Nie ma sensu się oszukiwać era „darmowego zasięgu” się skończyła. To nie jest tymczasowy błąd algorytmu. To przemyślana strategia Meta, która działa konsekwentnie od lat.

Dlatego jeśli Twoim celem jest skalowanie marki – inwestycja w płatną promocję nie jest opcją, tylko koniecznością.

Ale tu ważne zastrzeżenie - to nie musi być droga zabawa.

Liczy się spójność:

  • to, co pokazujesz w reklamie, musi być spójne z tym, co użytkownik znajdzie po kliknięciu w Twój profil,

  • content organiczny nadal ma znaczenie – jako uwiarygodnienie przekazu.

Dopiero połączenie reklam z dobrze prowadzonym profilem daje efekty. Wtedy wydajesz mniej, a ROI rośnie.

Chcąc Cię pocieszyć, powiem, że spadek zasięgów to nie Twoja wina — to efekt modelu biznesowego Meta. Social media już dawno przestały być miejscem budowania społeczności — dziś to pełnoprawne platformy reklamowe, które premiują tylko tych, którzy płacą.

Więc nie ignoruj Instagrama, ale przestań traktować go jak darmowy kanał sprzedaży Zadbaj o podstawy (słowa kluczowe, timing, Stories), ale nie oczekuj cudów bez inwestycji. Skup się na relacjach, nie na lajku – lojalność sprzedaje i rozważ płatną promocję – ale mądrze, z myślą o długofalowym efekcie, nie „szybkich wynikach”.

Jeśli Twoja marka beauty stoi dziś w miejscu mimo obecności na Instagramie – to nie kwestia kreatywności. To kwestia strategii. A dobrą strategię da się zbudować nawet przy ograniczonym budżecie – pod warunkiem, że rozumiesz, w jakiej grze bierzesz udział.

Tyle na dzisiaj.

PS – Kiedy będziesz gotowy, oto 2 sposoby, jak mogę Ci pomóc:

Chcesz stworzyć własną markę kosmetyczną z unikalnymi produktami, idealnie dopasowanymi do Twojej wizji? Zaplanujmy wspólnie każdy etap – od formuły po opakowanie. Umów się na BEZPŁATNĄ konsultację TUTAJ.

Potrzebujesz szybkiego startu dzięki gotowym formułom white label? Wprowadź swoje produkty na rynek pod własnym brandem bez zbędnych opóźnień. Sprawdź naszą ofertę i umów BEZPŁATNĄ konsultację TUTAJ.

Do zobaczenia!

Mariusz