- Newsletter Canexpol Group
- Posts
- Jak zwiększyć sprzedaż bez zwiększania budżetu
Jak zwiększyć sprzedaż bez zwiększania budżetu
Co zmienić na stronie, żeby reklamy zaczęły sprzedawać?
Jeśli inwestujesz pieniądze w reklamy — na Facebooku, Instagramie, TikToku albo przez influencerów — to pewnie znasz ten scenariusz: ruch na stronie jest, ale sprzedaż nie rośnie tak, jak powinna.
Wiem, z czego to często wynika. Klient klika w reklamę i trafia na stronę, która nie robi swojej roboty. Nie tłumaczy mu, po co ma kupić. Nie daje mu pewności. Nie przekonuje. Albo jeszcze gorzej — tylko go zniechęca.
Dzisiaj pokażę Ci sześć typów stron, które realnie wpływają na sprzedaż. Nie są to ogólne porady typu „zadbaj o UX”, tylko konkretne formaty, które możesz wdrożyć w swojej marce.
1 - Hero bundle page - jedna oferta, jeden cel: sprzedaż nowemu klientowi.
To jeden z najbardziej skutecznych formatów stron sprzedażowych. Strona skupia się na jednej ofercie skierowanej do nowego klienta. Może to być np. zestaw startowy lub wersja produktu w promocyjnej cenie.
Dobrze zaprojektowana hero page prowadzi użytkownika przez całą historię: od potrzeby, przez korzyści, po jasną propozycję zakupu.
Strona powinna zawierać:
opisy funkcjonalne i korzyści,
ofertę specjalną (np. rabat lub gratis),
opinie klientów (social proof),
porównanie z alternatywami,
sekcję FAQ.
Klient nie powinien mieć potrzeby opuszczania tej strony, żeby coś sprawdzić — wszystkie kluczowe informacje są dostępne od razu. W branży kosmetycznej to może być np. landing page dla konkretnego zestawu pielęgnacyjnego lub bestselleru.
2 - Listicle – edukacja przez prostą strukturę.
Strona typu listicle to artykuł w formacie: „7 powodów, dla których warto wypróbować serum”. Zamiast klasycznej prezentacji produktu, przedstawiasz jego zalety w formie listy.
Ten format dobrze działa w przypadku zimnego ruchu — szczególnie w kampaniach prospectingowych, gdzie użytkownik nie zna jeszcze marki.
W kosmetykach możesz wykorzystać go np. do przedstawienia zalet konkretnego składnika (np. witamina C, bakuchiol), albo serii produktowej (np. 5 powodów, dla których nasz zestaw na cerę trądzikową zdobywa tak wysokie oceny).
Dobrym źródłem do stworzenia takiej listy są opinie klientów — wystarczy policzyć, jakie cechy pojawiają się najczęściej.
3 - Landing page z recenzjami – social proof w praktyce.
W przypadku produktów z wyższym progiem cenowym (np. urządzenia kosmetyczne, zestawy premium) warto stworzyć stronę, która zbiera w jednym miejscu opinie, recenzje i doświadczenia klientów.
To nie muszą być klasyczne „testimonialsy”. Dużo większe zaufanie budzą:
zrzuty ekranu z komentarzy z TikToka lub Instagrama,
opinie z TikTok Shop,
komentarze z reklam (Meta Ads),
krótkie klipy od realnych użytkowników.
Strona tego typu działa dobrze, gdy użytkownik już rozumie problem, ale nie jest jeszcze pewien, czy zaufać Twojej marce.
W kosmetykach to może być osobna sekcja lub podstrona z materiałami UGC pokazującymi efekty stosowania produktu, nieedytowane zdjęcia przed/po, albo recenzje w formacie „real talk”.
4 - Landing page w formie kolekcji.
Jeśli sprzedajesz wiele produktów — np. kilka linii pielęgnacyjnych — możesz połączyć klasyczną stronę kolekcji z elementami landing page’a.
Taka strona powinna zawierać:
sekcję „hero” z wyjaśnieniem kategorii (np. „Produkty do cery naczynkowej — co wybrać?”),
komponenty edukacyjne (np. wideo, schematy, grafiki),
logiczne grupowanie produktów (np. wg problemów skórnych),
przeplatane opinie, grafiki porównawcze, krótkie wideo unboxingu.
Celem jest umożliwienie przeglądania wielu SKU bez rezygnacji z narracji sprzedażowej. Sprawdza się dobrze przy kampaniach opartych na kategoriach tematycznych — np. „Letnia pielęgnacja SPF” albo „Zestawy prezentowe dla mamy”.
5 - Pre-launch / Sold-out page.
Jeśli planujesz wprowadzenie nowej linii kosmetycznej lub limitowanej edycji, warto wykorzystać stronę zbierającą maile i numery telefonów jeszcze przed premierą.
Może to być klasyczna strona zapisu z informacją „Już wkrótce” i teaserem produktu, albo cała podstrona z opisem, materiałami wideo, opiniami z testów wewnętrznych.
Takie strony dobrze działają również w modelu „wyprzedane” — zamiast prowadzić użytkownika do pustego sklepu, pokazujesz mu formularz zapisu na listę oczekujących. Kluczowy element: sekcja, która przypomina użytkownikowi, dlaczego warto czekać.
6 - BYOB – stwórz własny zestaw.
Jeśli sprzedajesz produkty, które można mieszać lub kompletować (np. maski, olejki, booster-y), warto przetestować format „Build Your Own Bundle”.
Użytkownik wybiera spośród kilku dostępnych wariantów (np. trzy dowolne maski), dostaje rabat i kupuje cały zestaw. Ten format sprawdza się dobrze przy powracających klientach, ale także przy edukacji o funkcjach produktów.
W kosmetykach to np. strona typu „Stwórz własny zestaw pielęgnacyjny na noc” lub „Dobierz booster do swojego serum”.
Jak dopasować typ landing page do etapu świadomości klienta?
Nie każda strona sprzedażowa działa równie dobrze dla każdego typu odbiorcy. Kluczowe jest zrozumienie, na jakim etapie świadomości znajduje się użytkownik, który trafia na stronę.
Etap 0 – brak świadomości problemu użytkownik nie wie jeszcze, że potrzebuje produktu.
Przykład: ktoś przewija TikToka i trafia na wzmiankę o wpływie zanieczyszczonej wody na stan skóry. Nie zna jeszcze rozwiązania.
Najlepsze formaty:
Listicle (edukacyjna lista powodów),
Blog lub artykuł stylizowany na redakcyjny (advertorial),
Pre-launch page z wątkiem problemu i teaserem rozwiązania.
Celem jest uświadomienie, że problem istnieje i że warto mu się przyjrzeć.
Etap 1 – użytkownik zna problem, ale nie zna rozwiązania.
Na tym etapie użytkownik jest już świadomy potrzeby. Wie, że potrzebuje np. ochrony przeciwsłonecznej do cery trądzikowej, ale nie wie jeszcze, która marka oferuje właściwe podejście.
Najlepsze formaty:
Hero bundle page z dokładnym opisem zastosowania,
Social proof page (dowody społeczne i realne opinie),
Edukacyjna strona kolekcji (np. SPF dla różnych typów skóry).
Celem jest przedstawienie rozwiązania jako racjonalnego, dopasowanego do jego kontekstu.
Etap 2 – użytkownik zna rozwiązanie, porównuje oferty.
Na tym etapie użytkownik porównuje różne produkty. Wie już, że potrzebuje np. serum z witaminą C, ale nie wie, czy wybrać produkt A, B czy C.
Najlepsze formaty:
Strona porównawcza (z tabelą różnic),
BYOB – możliwość samodzielnego doboru,
Hero landing page z mocną ofertą ograniczoną w czasie.
Celem jest doprowadzenie do zakupu poprzez minimalizację niepewności.
Jaka powinna być struktura skutecznej strony produktowej?
Sekcja „hero” – jasne przedstawienie produktu, kto go potrzebuje i dlaczego. Przykład: „Zestaw dla skóry wrażliwej z niedoskonałościami”.
Opis korzyści – nie funkcji, ale realnych efektów dla użytkownika (np. „widocznie zmniejsza zaczerwienienia już po 5 dniach”).
Social proof – opinie klientów, TikToki, recenzje, zrzuty ekranu z komentarzy.
Edukacja – krótko i rzeczowo o składnikach, sposobie użycia, bezpieczeństwie.
Porównanie z innymi opcjami – tabela różnic, przykład działania, my vs konkurencja.
Oferta – zniżka, pakiet, dodatkowy produkt, darmowa dostawa.
Najczęściej zadawane pytania (FAQ) – obiekcje i wątpliwości klientów zebrane w jednym miejscu.
Call to Action (CTA) – wyraźne, spójne z narracją (np. „Wybierz zestaw”, „Kup teraz”, „Sprawdź dostępność”).
Każdy z tych modułów powinien być zoptymalizowany pod kątem czytelności. Strona nie może wyglądać jak prezentacja marki — ma prowadzić do działania.
Co warto mierzyć i jak ocenić skuteczność?
Sama strona nie wystarczy — trzeba jeszcze wiedzieć, czy działa.
Najważniejsze wskaźniki, które warto śledzić:
CTR z reklamy do strony – niski CTR może oznaczać niedopasowany komunikat reklamowy lub brak jasności przekazu, kiepskie targetowanie reklam lub kompletnie nietrafioną grupę docelową, kiepski creative (grafika, video).
Scroll depth / czas na stronie – użytkownik powinien aktywnie przeglądać zawartość. Szybkie wyjście oznacza, że coś go zniechęca lub jest zbyt ogólnikowe.
Konwersja na zakup – standardowe landing pages osiągają często 2–4x wyższą konwersję niż karta produktu lub strona główna.
Koszt konwersji (CPA) – przy dobrze dobranym landing page'u CPA spada nawet o 30–40%.
Dla pełniejszego obrazu warto tworzyć osobne wersje stron pod różne kanały (np. Facebook, influencerzy, e-mail), z dedykowanym UTM i niezależnymi wskaźnikami.
Dobrze zaprojektowany landing page to jeden z najmocniejszych dźwigni sprzedażowych, jakim dysponujesz w swoim arsenale.
Dobrze zaprojektowany LP pomoże ograniczyć wydatki na reklamę i zwiększy EPC (earnings per click) przy wykorzystaniu tego samego budżetu!
Nie ma jednej idealnej strony – każda odpowiada na inny etap świadomości klienta.
Struktura strony powinna prowadzić od pierwszego „dlaczego?” do finalnej decyzji zakupowej.
Testowanie różnych formatów (hero page, listicle, social proof, BYOB) pozwala znacząco zwiększyć konwersję przy tym samym budżecie reklamowym.
PS – Kiedy będziesz gotowy, oto 2 sposoby, jak mogę Ci pomóc:
Chcesz stworzyć własną markę kosmetyczną z unikalnymi produktami, idealnie dopasowanymi do Twojej wizji? Zaplanujmy wspólnie każdy etap – od formuły po opakowanie. Umów się na BEZPŁATNĄ konsultację TUTAJ.
Potrzebujesz szybkiego startu dzięki gotowym formułom white label? Wprowadź swoje produkty na rynek pod własnym brandem bez zbędnych opóźnień. Sprawdź naszą ofertę i umów BEZPŁATNĄ konsultację TUTAJ.
Do zobaczenia!
Mariusz